Marzec
Zabawa ruchowa
Cały wężyk robi - HOP!
Głowa w lewo, w lewo, w lewo skok.
Do przodu głośno kroki trzy.
Idę na koniec, prowadzisz Ty!
.............................................................................................................................................................
Nad dużą kałużą chodzi w kółko bociek
w czerwonych pończochach i w kusej kapocie.
- Ej, panie bocianie!
Co to za ubranie?
Pewnie ci je szyli krawcy na kolanie?
- Czarni krawcy szyli,
bardzo się spieszyli,
ledwie co z robotą do wiosny zdążyli.
Szyli nitka z łyka, igiełką z kamyka...
Nie śmiejcie się proszę z mego kaftanika.
Choć czarna podszewka u dołu wystaje,
przyleciałem wcześniej, bo tęsknię za krajem.